Na skórze ukochanego nie ma obszarów lepszych i gorszych. Ale wyrafinowane dotykanie niektórych sprawią mężczyźnie wyjątkową przyjemność. Każda kochanka i żona powinna je odkryć i nauczyć się rozbudzać - dla jego i swojej radości.
Rys. Ewa Pamrowska
Aby się kochać, mężczyzna musi zareagować na coś, co spowoduje wzwód i pozwoli go długo utrzymać. Mężczyznę podnieca widok nagiej kochanki, jej piersi, nóg, pośladków. Ale do pełnego rozgrzania potrzebuje również pieszczot. Dlatego największą przyjemność sprawia mu, gdy partnerka dotyka, ssie, liże, muska i całuje szczególnie wrażliwe miejsca na jego ciele. Żeby zaprowadziać ukochanego do seksualnego raju, wystarczy poznać topografię czułych punktów i pieścić go tak, jak tego potrzebuje. Najwrażliwszą strefą erotyczną u większości mężczyzn są okolice narządów płciowych. Dotykanie ich dostarcza panom dużo miłych wrażeń, niekiedy prowadzi wprost do orgazmu.
|